Pływanie. Niby bardzo prosta czynność, ale im głębiej w nią się zanurzymy tym bardziej widzimy dalszą potrzebę doskonalenia wielu elementów techniki pływackiej. Nauka pływania to wbrew pozorom bardzo ciężka i żmudna… praca, i to nie tylko nad elementami pływackiego rzemiosła , ale może przede wszystkim nad swoim charakterem. Tak, tak, nie mylicie się. Pływać może każdy, ale aby robić to dobrze lub bardzo dobrze potrzeba determinacji, predyspozycji, silnej głowy, samozaparcia i dobrej szkoły pływania.
Jeżeli z tymi pierwszymi elementami jesteśmy dobrze oswojeni (podobnie jak z wodą) to najważniejsze element układanki pływackiej w zasadzie mamy już za sobą. Konsekwentne chodzenie na basen czy pływalnię i aktywne branie udziału w każdych zajęciach szkoły pływania to już połowa sukcesu. Druga strona pływackiego medalu to właściwe dobranie swojego trenera pływania. A z tym jak w życiu – bywa różnie. Czasami od razu trafiacie na instruktora pływania z którym od pierwszych zajęć na basenie poczujecie się jak ryba w wodzie, czasami jednak potrzeba dłuższego czasu i wspólnego pływania, aby po prostu nauczyć się siebie nawzajem. Poznać swoje mocne i słabsze cechy, uświadomić sobie swoje predyspozycje lub niedoskonałości. Tak, pływanie to prawdziwa szkoła życia.
Relacja instruktor pływania – uczestnik zajęć pływackich wymaga (zresztą tak jak i cały proces nauki pływania) wzajemnego zrozumienia, szacunku, podobnego stylu myślenia i wspólnego pozytywnego oddziaływania. Niektórzy z was zapewne pamiętają (a jak nie to zapytajcie swoich rodziców lub dziadków) jak nauka pływania odbywała się dawniej, w latach siedemdziesiątych, czy osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Kto pamięta czasy, gdy jedynym elementem szkoleniowym młodych adeptów pływania był kij w rękach instruktora, który to kij lub aluminiową rurkę niejeden przyszły mistrz pływacki łapał na swoich pierwszych zajęciach jak ostatnią deskę ratunku? ;) Kto pamięta czasy, w których na basenie liczyła się tylko dyscyplina, wystawiane były oceny, a po nocach śniły się nie zawsze miłe ;) nauczycielki lub instruktorzy pływania?
Czasy się zmieniły. Zasada wrzucenia na głęboką wodę („jakoś sobie poradzi”) odeszły dawno do lamusa. Dzisiaj młodzi pływacy mają do swojej dyspozycji tuzin rozmaitych sprzętów do nauki pływania, wyrozumiałych, uśmiechniętych, chętnych do pomocy instruktorów pływackich, doskonałe warunki na basenie i wokół niego (prysznice, sauna, tężnia, spa, wellness,) i… no właśnie, czasami brakuje tylko odrobiny determinacji i konsekwencji w dążeniu do celu.
Tak więc młodzi adepci pływania – nie zrażamy się nigdy, nie odpuszczamy, konsekwentnie realizujemy plan, a my instruktorzy i trenerzy z BasenoVa pomożemy wam w tym :) Razem damy radę ;) Do zobaczenia na kolejnych zajęciach pływackich.